Myślę, że po ostatnich poważniejszych, życiowych przemyśleniach przydałoby się coś lżejszego i bardziej optymistycznego. Wakacje to taki naprawdę wyjątkowy czas kiedy na bok odchodzą obowiązki, problemy, zmęczenie i spełnianie zachcianek swoich przełożonych, nauczycieli czy też profesorów. Kiedy sprzyja pogoda i mamy mnóstwo wolnego czasu jest nam dużo łatwiej spełniać się w tym czym sami chcemy, a nie w tym czym musimy.
Ja jak już pewnie wiecie staram się rozwijać w fotografii co według mnie po części się udało osiągnąć przez te kilka miesięcy.
Tą sesją zaczęłam wspólnie z Wiksz wakacje. Bardzo ogniście i gorąco, bo inspirowane andaluzyjską kulturą, a więc głównie składające się na nią flamenco.
mod: Joanna M. |
![]() |
mod: Paulina G. / Korsena |
![]() |
mod: Ola Sz. |
![]() |
mod: Wiksz |
![]() |
mod: Paulina G. |
![]() |
mod: Weronika W. |
![]() |
mod: Julia |
![]() |
mod: Weronika W. |
![]() |
mod: Weronika W. |
![]() |
mod: Weronika S. |
![]() |
mod: Weronika S. |
![]() |
mod: Weronika W. mua: Kamila K. |
![]() |
mod: Wiksz |
![]() |
mod: Dagna |
To tak mniej więcej wyglądały moje wakacje 2014. To naprawdę ich duży skrót. Nie sposób ich wszystkiego umieścić w krótkie notce na blogu. Więcej możecie znaleźć na mojej facebookowej stronce. Dziękuję serdecznie wszystkim za współpracę, za mile spędzone chwile, za to, że mogłam przez to co robię chociaż trochę poczuć się szczęśliwa i dumna ze swojej decyzji. Jesteście wielcy i kochani. Chcę więcej, niech te wakacje trwają wiecznie.